Dziś zakończyłyśmy rekolekcje fotograficzne. Już miały się nie odbyć, ale się odbyły i wszystkie jesteśmy przekonane, że Bóg tak chciał. To był piękny czas szukania Boga w świecie, próby przyjęcia tego co słabe, patrzenia sercem i trwania w kontemplacyjnym tu i teraz. Nic się nie martwcie, jeśli nie dotarliście – na pewno będą kolejne edycje! 🙂
Ja sama coraz głębiej odkrywałam Boga w tym co zwyczajne i codzienne, ale też po raz kolejny zdawałam sobie sprawę z tego, jak ważne jest odpowiednie postawienie akcentów, by zobaczyć to, co wartościowe. Można widzieć „szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą”, a może widzieć zastępy aniołów strzegących nas na każdym kroku, przy pomocy których zdolni jesteśmy do przemiany świata na lepsze. Dlatego postanowiłam napisać moją własną wersję popularnej modlitwy do św. Michała Archanioła. Mam nadzieję, że jemu też się podoba 🙂
Święty Michale Archaniele,
wspomagaj nas w walce i posyłaj aniołów, by strzegły nas przed pokusą.
Oby Bóg raczył dodać nam odwagi i ufności, pokornie o to prosimy,
byśmy umieli wybierać dobro i nieść światu miłość,
a Ty wodzu niebieskich zastępów,
każdego człowieka, choćby najsłabszego,
mocą Bożą wznieś do Nieba. Amen.
Amen!! Cudowna modlitwa!
piękna modlitwa…
Pięknie siostra przekształciła modlitwę.
Zapisałam ja sobie na blogu, by się tymi słowami modlić.
Załączam moc serdeczności.
Zdecydowanie bardziej wolę w świecie widzieć anioły, chociaż tak często zapominam o tym moim najważniejszym – Stróżu… a ma roboty po pachy… 🙂
oj tak, mój też się nie obija 😉