Czesław Miłosz
Wysłuchaj mnie, Panie, bo jestem grzesznikiem,
a to znaczy,że nie mam nic prócz modlitwy.
Uchroń mnie od dnia oschłości i niemocy.
Kiedy ani lot jaskółki, ani piwonie, żonkile i irysy
na rynku kwiatowym nie będą dla mnie znakiem Twojej chwały.
Kiedy otoczą mnie szydercy, a ja przeciw ich argumentom
nie potrafię przypomnieć sobie żadnego Twego cudu.
Kiedy wydam się sobie oszustem i szalbierzem,
ponieważ biorę udział w religijnych obrzędach.
Kiedy Ciebie oskarżę o ustanowienie powszechnego prawa śmierci.
Kiedy już gotów będę pokłonić się przed nicością
i życie na ziemi nazwać diabelskim wodewilem.